19 sierpnia 2024 roku upływa okres przejściowy dla producentów na dostosowanie się do nowych regulacji, które określają, jakie napoje alkoholowe mogą być określane mianem nalewki. Produkty, które nie spełniają tych wymogów, wkrótce znikną.

Zgodnie z wprowadzonym w lutym br. rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi,  nastąpiły zmiany w informowaniu konsumentów o napojach alkoholowych. Nowe standardy obejmują m.in. zasady umieszczania nazwy "nalewka" na etykietach alkoholi oraz wymóg podawania faktycznej zawartości alkoholu w trunkach podawanym w lokalach gastronomicznych. Zasada ta dotyczy napojów, które zawierają powyżej 1,2 proc. alkoholu. Dzięki temu goście będą mogli podejmować bardziej świadome decyzje dotyczące spożywanego alkoholu. Warto dodać, że obowiązek ten nie dotyczy drinków i koktajli przygotowywanych bezpośrednio w lokalu.

19 sierpnia kończy się okres przejściowy. Dawał on producentom czas na wdrożenie nowych zasad etykietowania. Produkty wprowadzone na rynek przed wejściem w życie rozporządzenia, które były oznaczone jako "nalewka" mimo niespełnienia nowych kryteriów, mogą pozostawać w sprzedaży do wyczerpania zapasów.

W unijnych przepisach dotyczących oznaczania napojów spirytusowych termin "nalewka" nie jest używany. Jest to określenie specyficzne dla Polski, kojarzone z określonym rodzajem alkoholu. Tradycyjne polskie nalewki powstają na bazie alkoholu etylowego z surowców rolniczych. Kluczowym procesem w ich produkcji jest maceracja roślin takich jak zioła, orzechy włoskie, pędy sosny, a także kwiaty (np. mniszek lekarski, czarny bez, lipa) lub owoce w alkoholu etylowym, co nadaje napojowi specyficzne walory smakowe i aromatyczne.

Aby chronić renomę terminu "nalewka", rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi określa warunki, jakie muszą być spełnione, aby napój spirytusowy mógł być nazwany "nalewką".