Kradzież stulecia w Paryżu

Kradzież stulecia w Paryżu

Pracownicy słynnej paryskiej restauracji La Tour d'Argent odkryli, że ktoś włamał się do piwniczki, w której zgromadzono kolekcję ok. 300 tysięcy butelek. Skradziono trunki warte miliony złotych. Złodzieje zniknęli bez śladu.

Paryska restauracja La Tour d'Argent, której historia sięga kilkuset lat wstecz, mierzy się obecnie z niemałym problemem - z restauracyjnej piwniczki zniknęło ponad 80 butelek unikatowych win o łącznej wartości kilku milionów złotych.

Z okien restauracji roztacza się widok na Sekwanę i katedrę Notre Dame, to legenda paryskiej gastronomii. Historia lokalu sięga czasów sprzed Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Na przestrzeni lat odwiedziło go wiele znanych osobistości i przedstawicieli arystokracji, w tym Charlie Chaplin, Salvador Dalí, kilku amerykańskich prezydentów, królowa angielska Elżbieta II oraz jej syn - Karol III. Ponadto to właśnie ta restauracja stała się inspiracją do stworzenia filmu animowanego "Ratatuj" z 2007 roku. Lokal może poszczycić się też jedną z największych i najcenniejszych kolekcji win w Paryżu. W obszernej restauracyjnej piwnicy znajduje się około 300 tysięcy unikatowych butelek win, koniaków i innych trunków. Część z nich pochodzi z okresu sprzed rewolucji.

Niedawno personel restauracji zorientował się, że brakuje wielu cennych butelek. Francuskie media donoszą o kradzieży. Na początku stycznia, w trakcie inwentaryzacji zasobów, menedżer La Tour d'Argent zorientował się, że na półkach brakuje kilkudziesięciu butelek. Szacuje się, że znikły 83 butelki rzadkich i cennych win, których łączną wartość wycenia się na ponad półtora miliona euro. Wśród skradzionych butelek znajdują się między innymi wina z renomowanej burgundzkiej posiadłości Domaine de la Romanée-Conti. Ceny rynkowe najlepszych roczników sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Francuskie serwisy informacyjne donoszą, że personel restauracji niezwłocznie powiadomił o kradzieży paryską policję. Co zadziwiające, nikt nie wie, kiedy dokładnie do niej doszło. W piwnicy nie znaleziono śladów włamania. Nie ma pewności co do roku, w którym złodzieje wynieśli butelki. Przypuszcza się, że zrobili to w okresie między styczniem 2020 a styczniem 2024 roku.