Sztuczne mięso - modny trend czy przyszłość przemysłu mięsnego?

Sztuczne mięso - modny trend czy przyszłość przemysłu mięsnego?

Konsumenci zmieniają dietę, dlatego też zamienniki mięsa zyskują coraz większą popularność. Ten trend widoczny jest również w Polsce, a producenci mięsa od jakiegoś czasu notują niższą sprzedaż produktów mięsnych.  Wszystko wskazuje na to, że sztuczne mięso to nie tylko ciekawostka, ale prawdziwa alternatywa na rynku produktów spożywczych.

Analitycy rynku spożywczego wskazują, że komórkowa hodowla mięsa ma potencjał szybkiego wzrostu i jeżeli branża spożywcza zdoła obniżyć koszty oraz uprzemysłowić proces laboratoryjnego wytwarzania włókien mięsnych, masowa produkcja z tupetem wejdzie na rynek.

Mięso hodowane w laboratorium będzie musiało konkurować z innymi substytutami mięsa, zwłaszcza alternatywami pochodzenia roślinnego. Na akceptację konsumentów duży wpływ będzie miało wiele czynników i nie należy zapominać, że  konsumenci wydają się nie lubić nienaturalnej żywności, co podkreśla niechęć do określenia "sztuczne mięso".  

Klimatolodzy uświadamiali, że powoli wyczerpują się możliwości zwiększenia produkcji zwierzęcej. W skali globalnej mamy za mało pól, pastwisk i zasoboów słodkiej wody, niezbędnych do utrzymania zwiększonej produkcji zwierzęcej. Nie bez znaczenia jest również ślad, jaki pozostawia ten sposób produkcji żywności na śrrodowisko: produkcja gazów cieplarnianych przez fermy.

Zwolennicy mięsa z hodowli in vitro twierdzą, że jest ono bezpieczniejsze niż tradycyjne mięso. Mięso wyhodowane w laboratorium jest produkowane w środowisku w pełni kontrolowanym przez naukowców lub producentów, podczas gdy konwencjonalne mięso podczas uboju i przed nim narażone jest na kontakt z patogenami. Trudno przyznać jednoznacznie rację którejkolwiek ze stron. Niestety w tym momencie nie są znane wszystkich konsekwencje spożywania mięsa in vitro, ponieważ jest to produkt nowy.

Jeżeli problemy ze smakowitością mięsa hodowanego in vitro zostaną rozwiązane (co ma miejsce obecnie w przypadku przynajmniej niektórych substytutów mięsa pochodzenia roślinnego) i jeśli będzie ono konkurencyjne cenowo, konsumenci będą bardziej otwarci na zmianę swoich nawyków zakupowych.